10-01-2015
Strona głównaSztukaPrzeszłość przyszłości
Jeżeli założymy, że czas teraźniejszy nie istnieje, a nasze życie jest funkcją pamięci o przeszłości i myśli o tym, co ma nadejść, łatwo jest ten typ refleksji przenieść na rozważania dotyczące sztuki, która, podobnie, niezbyt dobrze radzi sobie ze współczesnością, przez co często wybiera jako źródła inspiracji przeszłość i przyszłość. Poeta romantyczny marzył o rozpostarciu swojej sztuki pomiędzy żywiołami czasu, który minął, i tego, który miał nadejść, ponieważ teraźniejszość wydawała mu się nazbyt nędzna i niegodna maksymalistycznie pojmowanej istoty procesu twórczego. Ja nie mam oczywiście tak rozległych ambicji i jeśli już miałbym na kogoś się powoływać, to na Izabelę z Flemingów Czartoryską, której dewizie umieszczonej nad wejściem do słynnej Świątyni Sybilli - PRZESZŁOŚĆ PRZYSZŁOŚCI - zawdzięczam tytuł niniejszego tomu. Zebrane w nim studia powstawały na przestrzeni wielu lat i jeżeli dzisiaj zdecydowałem się je opublikować, to u źródeł mojej decyzji, oprócz chęci umieszczenia w jednym woluminie rzeczy rozproszonych i trudno dostępnych, leży przeświadczenie, że wszystkie te teksty łączy podskórnie badawczy i pośrednio artystyczny gest rozpięcia opisywanych dzieł plastycznych, zdarzeń, refleksji krytycznych, utworów literackich pomiędzy przeszłością a przyszłością, zauważalny zarówno na płaszczyźnie odniesień natury historycznej - wartościowe jest to, co wydarzyło się dawniej i poprzez to przedstawia wartość dla tego, co musi nadejść (tak w większości studiów dotyczących wieku XIX), jak i w sferze relacji ściśle artystycznych, bliższych autonomicznie pojmowanej sztuce niż historii. Łatwo zauważyć, że przeszłość w szczególnej sytuacji traumatycz-nie pojmowanego „końca wieku" może „zamierać", ponieważ teraźniejszość postrzegana jest w sposób tak pesymistyczny, że przyszłość staje się nieistotna lub wręcz niemożliwa, o czym mogą świadczyć przede wszystkim studia poświęcone epoce modernizmu. Możliwa jest też sytuacja skrajnie „rewolucyjna", kiedy radykalnie zrywa się z tym, co minęło, w imię nowych haseł oraz idei nie tylko ściśle artystycznych, ale też społecznych i politycznych (tak w tekście poświęconym Dziennikowi Pawła Fiłonowa). Mam nadzieję, że zwrócenie uwagi na to szczególne pojmowanie czasu chronologicznego, który zamienia się w czas historyczny, aby stać się uświęconym przez sztukę czasem nowych mitologii i utopii, będące osią znaczeniową wszystkich moich wypowiedzi, zainteresuje Czytelnika i będzie odebrane jako wystarczające uzasadnienie druku, w tej formie i w tym zakresie, całości."
Autorzy
Okoń Waldemar
Ciężar
0.508
Oprawa
Miękka
Format
17.0x24.0cm
Objetosc
258
Rok wydania
2005
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.