Gdyby te sale i te miejsca, w których grywałem ze swoimi zacnymi kolegami, mogły mówić, to życie klezmerskie zostałoby obnażone dokładnie. Jakież nieraz przeżywaliśmy niewiarygodne przygody... Trudno byłoby je stworzyć jako literacką fikcję. „Życie na stołku” jest dla tych, którzy wiedzą, kim jest tajemnicza „lady drums” i dla tych, którzy dopiero teraz ją poznają. To szczera i zabawna opowieść o realiach pracy muzyka w Polsce czasów PRL. Pełne życia i anegdot opowieści o trasach koncertowych, zabawach w domach kultury, weselach. O podróżach całego zespołu syrenką, o chałturach, kierownikach sali i kelnerskich sztuczkach. Prawdziwy smak i nastrój nie tak dawnych czasów, które już na pewno nie powrócą.