Zaczynające się w rejonie Ustronia i Wielkiej Czantorii góry zwane Beskidami to część wielkiego naturalnego „projektu” zwanego Karpatami, który ciągnie się na wchód nie tylko do krańców Polski i słynnego bieszczadzkiego „worka”. A co w samym „Śląskim”? Jest wyjątkowy i to wiedzą setki tysięcy osób, które każdego roku przybywają w jego doliny, podejmując wędrówkę na okoliczne szczyty. W końcu poza Tatrami jest to najliczniej odwiedzany górski zakątek Polski i to zarówno latem, jak i zimą. A sam Szczyrk i Skrzyczne z pewnością niejeden raz dawały o sobie znać Zakopanemu i Giewontowi w walce o koronę mistrza zimy. Jest jednak w Beskidzie Śląskim jedna rzecz NAJ: największa sieć szlaków turystycznych i schronisk spośród wszystkich polskich gór. I jest to oczywiście informacja nie byle jaka, albowiem to właśnie te szlaki i te schroniska sprawiają, iż każdy – i ten bardziej ambitny, i ten bardziej leniwy - znajdzie tu coś dla siebie. A jeśli do tego doliczyć wielki zbiór atrakcji w postaci kolejek linowych (też największy w Polsce!), letnich torów saneczkowych, wież widokowych, fantazyjnych formacji skalnych oraz – co chyba najważniejsze – pięknych polan, z których widać i pięknie i daleko, to nie pozostaje nic innego, jak tylko wyruszać.