10-01-2015
Strona głównaPoezjaPrzywołując chwilę z biednymi słowami w tle
Wywołującemu przemienienia
„słowo” jawi się gestem magicznym,
ostatnią staje się deską ratunku
potrzebującemu zbawienia,
zasłoną dymną bywa dla złoczyńcy,
hermeneucie źródłem musi być znaczenia,
libertyn gra nim bez reguł
w niemocy zmysłów spełnienia,
pretekstem jest inkwizytorom wolności
szukającym pewności uwolnienia,
dla Don Juana bywa uwodzenia narzędziem
w samotności usprawiedliwieniach,
kapłanowi Boga mowę naśladuje,
nim dandys chciałby ozdobić naturę,
hedoniście konieczne nie musi być wcale...
A co z nimi wszystkimi czyni poeta?...
Poezję z wielości jego postaci uprawia w zapale.
Autorzy
Kwartnik Edward
Ciężar
0.12
Oprawa
Miękka
Format
15.0x18.0cm
Objetosc
104
Rok wydania
2013
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.