10-01-2015
Pełna humoru historia niezwykłej kosmicznej eskapady w pierwszym tomie nowej serii łączącej malarstwo i literaturę
W Okołoziemskim Ośrodku Szkoleniowym Promieni Słonecznych im. Tych, Co z Prędkością Światła Mkną ćwiczą wyłącznie najlepsi z najlepszych. Po katastrofie na sali gimnastycznej Dżo – otyły promień słoneczny – wie, że nie ma tam już czego szukać. Nim odleci w kosmos, chce po raz ostatni odwiedzić Ziemię. Razem z nim w drogę ruszają dwaj najlepsi koledzy: Zgięty i Zimny.
„Powidoki” – książka zainspirowana obrazem „Powidok słońca” Władysława Strzemińskiego – to przezabawna, błyskotliwie napisana opowieść o pełnej przygód wyprawie trzech młodych promieni słonecznych na Ziemię. Wesołe ilustracje Oli Cieślak idealnie współgrają z charakterem opowiadania i pomagają młodym czytelnikom oswoić się z niezwykłym malarstwem Strzemińskiego.
Serię „Mały Koneser” tworzą opowiadania inspirowane wybitnymi dziełami polskiego i światowego malarstwa. Każdy tom zawiera jedną historię pomysłowo nawiązującą do konkretnego obrazu, który – jako motyw przewodni ilustracji – łączy się z fabułą w intrygującą całość.
Tina Oziewicz (ur. 1971) – autorka opowiadań dla dzieci, literaturoznawca, wykładowca akademicki. Absolwentka filozofii oraz filologii angielskiej na Uniwersytecie Wrocławskim. Debiutowała książką O wiadukcie kolejowym, który chciał zostać mostem nad rzeką i inne bajki.
Ola Cieślak (ur. 1981) – graficzka i ilustratorka. Studiowała na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (dyplom w Pracowni Projektowania Książki). Ma na swoim koncie kilka wystaw indywidualnych oraz dwie książki autorskie: Love Story i Od 1 do 10.
Fragment książki:
„Szkolenia dla promieni słonecznych, które chciały zrobić karierę powidoka, były – nie tylko ich zdaniem – najbardziej prestiżową ścieżką zawodową pod słońcem. Młode promienie nabywały tu szczególnych, niemal akrobatycznych umiejętności padania na siatkówkę oka pod dokładnie wyznaczonym kątem i chirurgicznej precyzji tra?ania w cel. (...)
Dżo był najgrubszym promieniem na kursie. „Ty, patrz, dżdżownica przyszła!” – zapiszczał jakiś dowcipniś, gdy po raz pierwszy przekroczył próg sali gimnastycznej, i wszystkie pozostałe promienie, chude jak bierki, zaniosły się piskliwym śmiechem. Co tu kryć: wyglądał przy nich jak dżdżownica wśród bierek. I tak został Dżdżownicą, w skrócie: Dżo”.
Ciężar
0.24
Autorzy
Oziewicz Tina
Oprawa
Twarda
Format
15.5x17.5cm
Objetosc
60
Rok wydania
2010
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.