10-01-2015
Na podstawie jednego z najlepszych programów popularnonaukowych w dziejach telewizji!
Elektryczność? Nie mów hmm… Powiedz OM!
Fenomen POGROMCÓW MITÓW nabiera mocy! Tym razem Jamie i Adam zajmują się tym, co ich kręci najbardziej: elektrycznością oraz falami dźwiękowymi i magnetycznymi. Poszukaj z nimi odpowiedzi na nawet najdziwniejsze pytania!
Czy korzystanie z telefonu podczas tankowania auta może wywołać eksplozję?
Czemu kuchenka mikrofalowa potrafi podgrzać jedzenie, a radio nie?
Czy ćwiek w języku zwiększa prawdopodobieństwo uderzenia przez piorun?
Recenzje:
„Pogromcy mitów to mój ulubiony program popularnonaukowy”.
Wojciech Orliński, Gazeta Wyborcza
FRAGMENT:
URZĄDZENIA ELEKTRYCZNE W WANNIE
Zanim zaczniemy, weź sobie do serca następujące ostrzeżenie specjalne: niezależnie od tego, co w tym odcinku robią lub mówią Adam i Jamie, nigdy nie należy suszyć włosów suszarką podczas kąpieli.
Niestety, ze względu na drakońską politykę ubezpieczeniową pogromców mitów Adam został w ostatniej chwili wyciągnięty z wanny i zastąpiony manekinem z żelu balistycznego. Odznacza się on podobną opornością elektryczną co Adam, gdyby to Adam leżał mokry i pomarszczony w tej wannie – czyli około 1000 omów. Jeśli więc wrzucimy do wanny coś zasilanego z sieci (w USA napięcie wynosi 120 woltów), wówczas stosując prawo Ohma, możemy powiedzieć, że uzyskamy natężenie rzędu…
Chwileczkę… Prawo Ohma znajduje się na poprzedniej stronie… Ale przecież, jeśli siedzisz w tej wannie, możesz już nie żyć!
Okej, kiedy ty się miotasz, a z uszu (i nie tylko) uchodzi ci para, my tymczasem napiszemy, że natężenie prądu to napięcie podzielone przez oporność. 120 miliamperów – zdecydowanie mordercza dawka.
Jamie i Adam zaatakowali manekin za pomocą tostera oraz żelazka, stosując maksymalną siłę i za każdym razem potwierdzając jego zgon. Właściwie było tylko jedno urządzenie elektryczne, które nie zapewniło stosownej rozrywki.
Nowoczesna suszarka do włosów.
Najbardziej zaawansowane urządzenia do stosowania w łazience wyposażone są w coś, co można by nazwać przełącznikiem antyśmierciowym, ale inżynierowie elektrycy preferują określenie „wyłącznik różnicowoprądowy”, „wyłącznik przeciwporażeniowy” albo „różnicówka” (w Hiszpanii zapytaj o Interruptor de Circuito con Conexion a Tierra).
Nudziarstwo! Ale sama w sobie ta mała rzecz jest bardzo, bardzo przydatna, gdyby na przykład przyszło ci do głowy wziąć kąpiel i jednocześnie suszyć sobie włosy (czego nie należy robić – patrz wyżej).
Przełącznik antyśmierciowy (wolimy naszą terminologię – a nuż się przyjmie?) korzysta z transformatora w celu wykrycia spadku natężenia (w danym urządzeniu) wielkości co najmniej 5 miliamperów. Kiedy do tego dochodzi (na przykład dlatego, że Jamie i Adam cisnęli właśnie suszarkę do wanny), przełącznikowi antyśmierciowemu wystarcza zaledwie 25 milisekund, aby odłączyć prąd – czyli wystarczająco, żeby uniemożliwić temu prądowi usmażenie twoich narządów wewnętrznych.
Przełącznik antyśmierciowy jest – jeśli chodzi o przeznaczenie – podobny do innego prostego układu zabezpieczającego. Badając kolejny mit, usłyszymy o dwóch starych dobrych kumplach, którzy przekonali się na własnej skórze, jak to działa. Będziemy teraz postępować z tobą trochę ostrożniej…
Autorzy
Searle Nicholas
Ciężar
0.34
Oprawa
Miękka
Format
19.0x21.0cm
Objetosc
120
Rok wydania
2012
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.