10-01-2015
Strona głównaProzaPodszepty
W wilgotnym, ciężkim, niemal dotykalnym oparze, którym lokal stopniowo się wypełnił, siedzieli ludzie o zielonkawych, brodawkowatych twarzach, niczym wodnicy, z glonami między palcami, z mokrymi dłońmi; po stołach skakały żaby i biegały jaszczurki, a tuż nad nimi unosiły się ważki. Ich kolorowe, metalicznie pobłyskujące ciałka śmigały pomiędzy łańcuchami, na których wisiały ciężkie żyrandole, pokryte warstwami roztopionego wosku. Pod nogami gości pętał się bez pośpiechu leniwy tryton. Nasze buty co chwila natrafiały z pluskiem na którąś z kałuż, przypominających mapy kontynentów. Po stole snuła się wydra. Potrąciła kieliszek Hercega, lecz ten zachował stoicyzm. Wytłumaczył mi, że człowiek niczym specjalnym się od tej wydry nie różni.
- Skąd ci w ogóle przyszło do głowy, że człowiek to coś więcej? - spytał mnie z ironicznym uśmiechem.
Fragment książki
Autorzy
Balla Vladimir
Ciężar
0.16
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
16.0x22.5cm
Objetosc
92
Rok wydania
2012
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.