10-01-2015
Strona głównaProzaMiasta niknących świateł
Jak nisko można upaść?
Maks Later zmaga się z chorobą żony, narastającym konfliktem z ojcem oraz własnym bólem istnienia. Żyje bez celu i poczucia sensu. Jest nieszczęśliwy i zagubiony.
Jednak pewnego dnia spotyka na swej drodze Sebastiana – lekarza, który staje się jego przyjacielem i powiernikiem. Medyk wyświadcza Maksowi znaczącą przysługę, za którą Maks za wszelką cenę będzie chciał się odwdzięczyć. Od tego momentu obaj spadają coraz niżej, zatapiając się w świecie pieniędzy i konsumpcji. Jak daleko posunie się Maks, aby spłacić dług wobec przyjaciela?
Niżej
Żyłami płynie papierowa krew
Spisanych chwil, gdy tu marniejemy
W upadku widzi zanikający lęk
Gdy ostrość oka do ziemi przybliży
Nie ma dobrej chwili na życie
I śmierć przychodzi gdy chce
Nie ma łóżka w którym by sen
Marzenia do jawy przybliżył.
Jest tylko ból, lęk i próchnienie
Gdy ciało nie chwyci tych spadających chwil
Po wszystkim nie nadchodzi sen
Co marzenia do jawy przybliży…
Autorzy
Kulwanowski Piotr
Ciężar
0.2
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
12.0x19.5cm
Objetosc
188
Rok wydania
2014
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.