10-01-2015
Ilustrowana historia najcięższego zespołu rockandrollowego wszech czasów!
Swój hołd zespołowi składają:
- Joe Perry z Aerosmith, Ann i Nancy Wilson z Heart, Peter Frampton, Don Brewer z Grand Funk Railroad, Mike Watt z Minutemen oraz Tad Kubler z Hold Steady;
- pisarze i fotografowie: Jon Bream, Charles Shaar Murray, Jim DeRogatis, Greg Kot, Barney Hoskyns, Jaan Uhelszki, Chuck Eddy, Robert Matheu, Barry Cleveland, Garth Cartwright;
- William S. Burroughs, inżynierowie dźwięku Terry Manning i Eddie Kramer, dzienikarz Danny Goldberg oraz menadżer tras koncertowych Richard Cole;
- Ray Davies z Kinks, Steve Earle, Kid Rock, Ace Frehley z Kiss, James Burton, Ted Nugent, Rob Thomas z Matchbox Twenty, Chris Robinson z Black Crowes, Jon Bon Jovi i Richie Sambora, Lenny Kravitz, Chad Smith z Red Hot Chilli Peppers, Bruce Foxton z Jam, Ian Hunter z Mott the Hoople, Dolly Parton oraz wiele innych gwiazd...
Fragment książki:
Zeppelin startuje 1968-1969
Led Zeppelin jest, był i zawsze już będzie zespołem Jimmy’ego Page’a. W przeciwieństwie do Stonesów, Beatlesów i The Who bohaterowie tej książki nigdy nie zatrudniali producenta z zewnątrz. Za ich brzmienie w studio odpowiadał Page i to on pisał większość piosenek, to on był architektem, aranżerem, liderem. Nie zaczynał jednak kariery w grupie o nazwie Led Zeppelin.
W maju roku 1966 Page dołączył do swego starego druha Jeffa Becka, grającego wówczas w The Yardbirds. For Your Love i inne hity Yardbirdsów nie wskazywały na kierunek, w jakim miały potoczyć się sprawy w przyszłości. Gitarowy duet Page-Beck nie przetrwał długo, ponieważ w październiku 1966 roku podczas trasy po USA, Beck dołączył do Caravan of Stars Dicka Clarka, a głównym gitarzystą został właśnie Jimmy Page. Kiedy w roku 1967 Page wszedł do studia, by nagrać jedyny swój album z The Yardbirds (Little Games), wdał się w ostry konflikt z producentem Mickiem Mostem, zorientowanym głównie na tworzenie singlowych hitów i mającego na koncie przeboje Lulu, Herman’s Hermits i Donovana. W tym okresie nowy agresywny menadżer Yardbirds, Peter Grant, organizował grupie kolejne koncerty: w Japonii, we Francji, a przede wszystkim w Ameryce. Zmęczeni takim tournée wokalista Keith Relf i perkusista Jim McCarty odeszli z zespołu latem 1968 roku. Page, który zgodnie z podpisanymi kontraktami miał jesienią odbyć trasę po Skandynawii, zaczął szukać nowych muzyków.
Pierwszym zatrudnionym przez Page’a muzykiem okazał się osiemnastoletni Terry Reid. Był jedynym wokalistą, jakiego znałem. Poza tym tuż wcześniej podpisał kontrakt z Mickiem Mostem, toteż ten wybór był oczywisty – mówił Page magazynowi „Cream” w roku 1974. – Reid sugerował Roberta Planta; mówił, że Robert mieszka w Birmingham i że powinniśmy do niego dotrzeć. Pojechaliśmy więc na jego koncert, to było na jakiejś uczelni. Zagadałem go potem, powiedziałem, że montuję zespół, i zapytałem, czy nie chce sprawy przedyskutować. Wpadł do nas, posiedział przez kilka dni i tak to się zaczęło.
Przez tych kilka dni buszowali po zbiorach płytowych Page’a: od Howlin’ Wolfa i Buddy’ego Guya po Elvisa Presleya i Iron Butterfly. Co ciekawe, obydwaj upodobali sobie wersję tradycyjnej pieśni Babe I’m Going to Leave You, przygotowawaną przez amerykańską wokalistkę folkową Joan Baez.
John Bonham, bębniarz głośny i nieokiełznany, był starym znajomym Planta, z którym grał wcześniej w Band of Joy. Po długich namowach udało się go wyciągnąć z zespołu Tima Rose’a. Z kolei basistę Chrisa Dreję, grającego od początku w The Yardbirds, zastąpił multinstrumentalista John Paul Jones, który skontaktował się z Page’em, przeczytawszy artykuł o nowym zespole zamieszczony w magazynie „Disc”. (Rok wcześniej Jones pracował nad partiami wiolonczeli w utworze Yardbirdsów Little Games). Page skrzyknął cały kwartet na jazdę próbną w niewielkim pomieszczeniu pod jednym z londyńskich sklepów płytowych. I tak wraz z numerem The Train Kept A-Rollin narodził się zespół The New Yardbirds; zgodnie z komu
Ciężar
1.51
Autorzy
Bream Jon
Oprawa
Twarda
Format
24.0x28.0cm
Objetosc
288
Rok wydania
2014
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.