10-01-2015
„Ubogi”, bo stoi u Ciebie, że poeci rodzą się na ubogich glebach. No i cytujesz jeszcze kogoś, kto mówi, że trzeba upaść na głowę i jeszcze wciągnąć krew nosem, żeby zachwycać się poezją. No więc upadłem na głowę i wciągnąłem.
No i dobrze się w Twoim „chlewie” czułem, wśród tych kwików i chrząknięć. Niezła z Ciebie świnia, potrafisz odsłonić się maksymalnie („w poezji jest trochę inaczej niż w boksie”). Ja w ogóle dobrze się czuję z poetą, który napierdala głową w pocztową skrzynkę, a jego ukochana dupa musi ją potem otwierać nożem. Który jest jak kot wykąpany i wystawiony na mróz z hipotermią w oczach skrobie w szybę. Który bity przez kolegów w dzieciństwie mści się na niepełnosprawnej dziewczynce i pisze o tym wiersz. Który, onanizując się, odkrywa, że duszy nie da się oszukać ręką. Który o protezach swego ojca pisze tak: „tata nigdy nie bał się psów / zawsze kopał je protezą […] miał nogę na każdą okazję”. Potwór, nie człowiek ten Twój ojciec. Mam nadzieję, że jego protezy zżarły mu już korniki. Ale pamiętaj, dzięki niemu mogłeś napisać te wiersze. Mam Cię z głowy?
Janusz Rudnicki
Autorzy
Macierzyński Piotr
Ciężar
0.15
Oprawa
Miękka
Format
15.0x21.0cm
Objetosc
96
Rok wydania
2013
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.