Autor tego tomiku (rocznik ‘48, ekonomista, socjolog, teoretyk i praktyk zarządzania, naukowiec i przedsiębiorca), daje upust swojej intelektualnej wrażliwości w postaci poezji zrodzonej z radości i smutków minionych lat, z nostalgicznych wspomnień, z refleksji nad prozą dnia codziennego i zadumaniem nad tajemnicami natury. „Grejpfrut na śniadanie” jest debiutem literackim autora. „Utwory [...] mają w sobie swadę, liryczną beztroskę i humor. [...] Te lekko ironiczne, rącze i bystre wersy pełne lekkości oraz błyskotliwości [...] mają też świetny rytm i brzmienie. To zaś za sprawą dynamicznej konstrukcji fraz i melodyjnych rymów. [...] Wszystko to sprawia, iż wiersze te czyta się jednym tchem i z żywą satysfakcją – i pojedynczo, i wszystkie razem, jako spójny ciąg odcinków tego serialu”. Mateusz Koprowski tygodnik „Angora”