10-01-2015
Strona głównaHistoria ArcheologiaDo moich ewentualnych cztelników
Symcha Binem Motyl urodził się w Gostyninie w 1909 r. Przed wojną pracował w Związku Żydowskich Kupieckich Stowarzyszeń Spółdzielczych, a jego żona Nadzia zajmowała się domem. 1 września 1939 r. zmienił wszystko; od tego momentu bezrobotny Motyl skupia się na łapaniu każdej okazji, która pozwoli zdobyć mu pieniądze na przeżycie dla swojej rodziny. Początkowo pracuje jako komisarz spisowy dla Gminy Żydowskiej; szybko jednak wykorzystuje fakt, że jego rodzice mieszkają na ziemiach włączonych do Rzeszy i staje się przemytnikiem, a następnie zajmuje się szmuglem do getta. W lipcu 1942 r. rozpoczyna się akcja likwidacyjna w getcie; codziennie tysiące Żydów wywożone są do obozu zagłady w Treblince. Jedną z niewielu szans przeżycia jest zatrudnienie się w tzw. szopach, czyli zakładach produkujących dla Niemców. Tu z pomocą Motylowi przychodzą przyjaciele, zatrudniający Symchę i jego żonę w szopie szczotkarzy. Niestety, mimo wszelkich starań ich córeczka Lideczka ginie we wrześniu 1942 r.
Po zakończeniu akcji likwidacyjnej Motyl wraca do szmuglerskiego zajęcia, rozszerzając nieco działalność – teraz oprócz rzeczy przemyca przez mur również ludzi. Wykorzystując kontakty z Polakami, znajduje kryjówkę dla żony i przeprowadza ją na aryjską stronę. Tymczasem rozpoczyna się ostateczna likwidacja getta i wybucha powstanie. Trzeba trafu, że tego dnia Nadzia przyszła zza muru odwiedzić męża; razem ukrywają się w najpierw w bunkrach na terenie getta, złapani, zostają zaprowadzeni przez Niemców na Umschlagplatz. Stamtąd trafiają do transportu jadącego do Majdanka; udaje im się uciec w okolicach Dęblina i wrócić do Warszawy. Ukrywanie się po aryjskiej stronie niesie ze sobą zbyt duże ryzyko; Motylowie za namową przyjaciela idą do Hotelu Polskiego. W ten sposób stają się uczestnikami jednego z bardziej sensacyjnych epizodów w historii zagłady Żydów warszawskich, który w literaturze zyskał nazwę „sprawy” lub „afery” Hotelu Polskiego. Trafiają do obozu w Bergen-Belsen; w kwietniu 1945 r. zostają oswobodzeni przez armię amerykańską.
Pod wieloma względami Do moich przyszłych czytelników to tekst wyjątkowy, stanowiący faktograficzny i emocjonalny zapis doświadczenia czasu Zagłady. Wspomnienia Symchy Binema Motyla (1909–1973) dają pełny obraz losów Żydów warszawskich od wybuchu wojny, poprzez życie codzienne w getcie, szmugiel, akcję likwidacyjną, powstanie kwietniowe, ukrywanie się po aryjskiej stronie, aż do Hotelu Polskiego, obozu w Bergen-Belsen i wyzwolenia. Tekst ten jest świadectwem człowieka wtłoczonego w tryby historii, który za wszelką cenę próbuje ocalić siebie i swoją rodzinę. Postać autora jawi się tutaj jako figura everymana, który nagle staje przed niebezpieczeństwem śmierci i próbuje uniknąć tragicznego, losu wykorzystując spryt, odwagę, znajomości i sploty okoliczności. We wspomnieniach widać jego przemianę z przeciętnego, żyjącego dość wygodnie urzędnika-inteligenta w szmuglera-cwaniaka, adaptującego się do sytuacji wojennej i wykorzystującego każdą okazję, by zabezpieczyć byt swojej rodziny. Dzięki talentowi literackiemu, niezwykle plastycznym opisowi i niezwykłemu zmysłowi obserwacji przeżycia Symchy Binema Motyla sprawiają, że czarno-biały obraz czasu wojny staje się kolorowy.
Autorzy
Motyl Symcha Binem
Ciężar
0.51
Oprawa
Twarda
Format
24.5x16.0cm
Objetosc
266
Rok wydania
2011
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.