10-01-2015
Strona głównaPoezjaCzekając na Malinę
Wszyscy podlegamy podziałom. Dzielimy się, by się odróżnić i by samych siebie rozpoznać pomiędzy innymi. Kobieta współczesna dzieli się znacząco. Podczas gdy mężczyzna jest lub bywa w sobie, zamknięty w się, przez które manifestuje swoją samozwrotność i autoerotyzm, kobieta rozpina się na wielokątnych figurach, tkwi w trójkątach i nawet wówczas, gdy jest całkiem sama, symbolicznie się rozdwaja.
Nie inaczej z podmiotem lirycznym w poezji Małgorzaty Południak. Nigdy nie jest sam, bowiem naprzeciw zawsze jest jego podwojenie: trudno rozstrzygnąć, która z nas dalej błądzi – stwierdza Pierwsza do Drugiej – / ile można ukryć w rozpalonych włosach / zanim obejrzymy bagno przez wyszczerzone okna [ kamienica nr 16 ]. Bagno nie pozostawia złudzeń. Podmiot błądzi nie tylko dalej, bo błądzi wciąż i nadal. On błądzi także dalej, bo coraz głębiej i coraz mocniej. Kierunek zbłądzenia podmiotu podwojonego jest ściśle określony. Rozgrywa się na osi maskulinistycznej gry, jaką tu i teraz prowadzi kobieta nie z mężczyznami, lecz ze swoim kobiecym alter ego: będziesz chodziła za mną – wyznaje – podobna do Maliny [ w tym momencie następuje erupcja ]. Bo gdy idziemy z Maliną (…) naprzeciw siebie po raz dziesiąty unoszę brwi [ zapadanie ].
Cezary Sikorski
Autorzy
Południak Małgorzata
Ciężar
0.39
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
16.5x23.5cm
Objetosc
118
Rok wydania
2012
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.