10-01-2015
Strona głównaBiografieChyba nie mogę Pani posądzić o demonizm Witkacy
Akcja książki pozwala zajrzeć poza zasłony czasu lat trzydziestych życia zakopiańskiej bohemy, zwanej przez wielu dekadencją, jak również kręgów intelektualnej prosperity przedwojennej Polski. Postacie autentycznie wówczas żyjących, a często nieznanych lub zapomnianych osób mieszają się z prominentami jak Słonimski, Gombrowicz, Boy-Żeleński, Tatarkiewicz, no i oczywiście Stanisław Ignacy Witkiewicz, który jest jednym z głównych postaci książki.
Napisano bardzo wiele prac o tym wielce kontrowersyjnym artyście, dramaturgu i filozofie, lecz liczba pozycji zbeletryzowanych dotyczących jego życia codziennego, zmagania się z ówczesną rzeczywistością czy pracy jako artysta sprowadza się zaledwie do kilku tytułów.
To na tle ostatnich sześciu lat życia Witkacego zostaje tu wskrzeszona jedna z jego wysoce medialnych modelek, nieznanych ogółowi. Jest nią Genia Wyszomirska (babka autora), zwana też „Asymetryczną Damą”. Zostawiła ona wnukowi w spadku bardzo bogaty materiał informacyjny o swoich koneksjach zarówno z Witkacym, jak i z resztą ówczesnej intelektualnej elity lat poprzedzających wojnę, którym autor dzieli się z czytelnikiem.
Powieść oddaje nastrój ówczesnej epoki z dużą dozą humoru, opisów piękna Tatr, jak również nutą dyskretnej erotyki. Jest tu również próba rozładowania narosłych przez lata utartych i często krzywdzących szablonów wartościowania ówczesnego zakopiańskiego środowiska.
Należy również podkreślić, że książka jest utrzymana w stylu językowym tamtych lat i pisana w konstrukcji scenariusza filmowego.
Autorzy
Wyszomirski-Werbart Marek
Ciężar
0.37
Oprawa
Miękka ze skrzydełkami
Format
12.5x19.5cm
Objetosc
362
Rok wydania
2013
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.